O blogu

Blog o wszystkim co związane z szeroko pojętą "taktycznością", survivalem itp.

sobota, 25 kwietnia 2015

SFU vs SFU NEXT

Dzisiaj pod lupę idą spodnie firmy Helikon a konkretnie porównamy stary model SFU i odnowiony pod nazwą SFU NEXT. Gdy Helikon wprowadził pierwsze SFU od razu się w nich zakochałem. Były dużo funkcjonalniejsze od zwykłych BDU a nie wiały aż tak bardzo „komandosem” na mieście. Trzeba również wspomnieć, że SFU to nic innego jak zerżnięty model R6 od Crye Precision z lekkimi brakami. Opisywanie samych SFU jest chyba bezsensu bo jest tego pełno na sieci. W kilku prostych słowach fajny szeroki krój, bardzo funkcjonalne, i wygodne. Ale do rzeczy, czym się różnią SFU od SFU NEXT?
Krój jest w zasadzie ten sam może z paroma milimetrami różnicy ale.... zawsze jest to ale. NEXTy w rozmiarze L-Regular w porównaniu do SFU też L-R są dłuższe o grubość pasa czyli jakieś ~ 4cm. Przez to w kroku wypadają głębsze ale nie zauważam różnicy w noszeniu. Jak już jesteśmy przy pasie to rzeczą rzucającą się w oczy jest poprawiony regulator. W starszym modelu stosowano znienawidzony metalowy regulator z 15mm tasiemką, który tak naprawdę tylko przeszkadzał bo luzował się od samego patrzenia. We wszystkich spodniach od razu go odpruwałem. Teraz zastosowano plastikową ramkę (no-name prawdopodobnie nylonowa) z taśmą na której naszyto dłuższy odcinek miękkiego rzepa i krótki haczyka. Rozwiązanie banalne i na razie działa. 


Podczas noszenia paska plastik nie przeszkadza tak jak przypuszczałem na początku. Idąc dalej tylnie kieszenie są tej samej wielkości ale zmienił się sposób zamykania, stare były zamykane kawałkiem rzepa nowe są szyte jakby na „zakładkę”. Jako, że z tyłu noszę zazwyczaj portfel to rozwiązanie bardzo mi się nie podoba. Jeszcze nie udało mi się go zgubić ale wyjęcie jest dużo łatwiejsze niż przy zamknięciu z rzepem.

Standardowe przednie kieszenie obszyto dodatkową warstwą materiału na krawędzi do ochrony przed złowieszczymi klipsami. Przy przednich szlufkach dodano D-ringi 20mm. Bajer dobry ale nie do S-binerów. Już dwa przez takie wpinanie zgubiłem. :-( Dla tego zastanawiam się czy nie było by lepiej gdyby znalazły się jedną szlufkę dalej. Można wtedy rękawiczki przypiąć albo coś podobnego.  

W małych kieszonkach z przodu też zmiana. W NEXTach tak samo jak i z tyłu zastosowano zamknięcie na zakładkę. Z jednej strony dobrze bo raczej nic samo nie wypadnie ale wkładanie i wyciąganie szczególnie w rękawiczkach jest utrudnione jak i noszenie w nich wystających rzeczy.

Kieszenie cargo to wisienka na torcie. W zasadzie zostały zmienione całe, jedynie obrys się nie zmienił. W NEXTach mamy klapkę całkowicie otwieraną i na niej znajduje się miękki rzep 35mm naszyty prawie po całej długości, który również pełni rolę usztywnienia. Na początku bałem się, że róg kieszeni będzie odstawał i zahaczał tak jak to było w ACU ale nie ma tu takiego problemu. Na kieszeni za to naszyte są 2 małe odcinki haczyka, a po środku guzik jako dodatkowe zabezpieczenie bardziej przed wypadnięciem czegoś niż otwarciem klapki. (nigdy nie korzystałem z tego ale czasami może być pomocne) Różnica w szyciu kieszeni nie wpływa raczej w żaden sposób na wartości użytkowe.

No i największa zaleta nowych SFU organizer we wnętrzu cargo. Od razu widać, że tworzone z myślą o 2 magazynkach do długiej ale jakieś latarki czy nawet taśma izolacyjna też się mieści. Dzięki temu mamy to jakoś ułożone w kieszeni i nie lata nam to jak przedstawiciel pewnej religii po pustym sklepie. Niestety płaska guma nie jest najwyższej jakości i przy intensywnym używaniu nie wróżę jej długiego żywota. 

Kieszenie na nakolanniki bez żadnych zmian. Kieszonka na łydce została wymieniona na tą znaną z ACU i podobnych konstrukcji.

Podsumowując NEXTy znacznie różnią się od poprzedniej wersji ale czy zmiany wyszły na dobre? Większość mankamentów, które dokuczały mi przy SFU w NEXTach poprawiono. Jak na moje oczekiwania to spodnie PRAWIE idealne a dla czego prawie? Bo to Helikon… ;-). Ale wspomnianych tylnich kieszeni im nie wybaczę no i może kiedyś przeszyje D-ringi tak jak pisałem.

I na koniec moja mała kolekcja SFU trochę się tego nazbierało. ;-) 

KOSO

4 komentarze:

  1. Super porównanie. A robiłeś może coś identycznego dla bluz SFU vs. SFU Next?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dla bluz nie robiłem bo ani jednej ani drugiej nie posiadam. Jednak na wieszaku różnicy zbytnio nie ma poza dodanymi rzepami na kieszeniach na ramionach na plecach pod kołnierzem też kawałek rzepa na odblask. No i konstrukcja kieszeni tak samo zmieniona jak w spodniach w kieszeniach cargo.

      Usuń
  2. Czy kieszenie cargo w Nextach nie zmieniły swojego położenia? W sensie mam wrażenie że w I gen były nieco bardziej z przodu niż na bokach. Czy to tylko moje wrażenia?

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy kieszenie cargo w Nextach nie zmieniły swojego położenia? W sensie mam wrażenie że w I gen były nieco bardziej z przodu niż na bokach. Czy to tylko moje wrażenia?

    OdpowiedzUsuń