Żona, kilka razy używała ostatnio mojej torbo-nerki na spacery takie blisko domu ,no i oczywiście doszła do wniosku że jej też jest taka potrzebna, bo " córa jest większa , więc jej jest potrzebna mniejsza torebka " (taka tam logika :) ). Ponieważ nie opłaca jej się brać zwykłej torebki , ani tym bardziej poprzedniego customa, czyli "torby dla matki Polki", zażyczyła sobie taką torbę na zamówienie.
Czaicie jak to brzmi, jak się jakaś koleżanka pyta? :D
-fajna torebka, gdzie kupiłaś?
-a wiesz , ona była szyta specjalnie dla mnie. :)
Zresztą sami wiecie jak to jest gdy jakiś gadżeciarz spyta się o waszego customa :)
Torebka to przerobiona "KIESZEŃ UNIWERSALNA ŚREDNIA POZIOM" z oferty MILTURu która wygląda tak:
Żona stwierdziła że nie potrzebuje tych wszystkich "paseczków i tasiemek " z przodu i z tyłu:)
I że chce tylko "plastikowe kółka" (D-ringi) żeby pasek na ramię przepiąć z poprzedniej torby.
Konstrukcja prosta jak budowa cepa, więc się zbytnio niema o czym rozpisywać :) .
Jedynie w środku chciała dwie kieszenie z siatki żeby wsadzić butelkę z wodą dla córy i telefon. Jak ja jej używam to w kieszeni noszę 0,5L butelkę Karrimora no i na spacerze z córą jej butlę, oraz "przydamisie", "przydajejsię" i jakieś "misie" . :)
LYSSY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz