O blogu

Blog o wszystkim co związane z szeroko pojętą "taktycznością", survivalem itp.

poniedziałek, 1 lutego 2016

Szybki fotoopis prototypowych "Miejskich Taktycznych Spodni" firmy Kolltex.

Ponieważ spodnie wzbudziły spore zainteresowanie i dziesiątki takich samych pytań, postanowiliśmy je szybko opisać.
Oczywiście opiszemy je tylko pod względem technicznym, proszę tego nie traktować jako recenzje.
Pełną recenzję zamieścimy za jakiś czas jak ich poużywamy.





 

Kieszenie przednie mają dostęp z góry
Krój spodni jest taki sam jak w "BOJÓWKI MĘSKIE CLASIC" .  Z tym że w recenzji Clasiców mam rozmiar XL a wtedy byłem sporo szczuplejszy,  w MTSach mam rozmiar L i trochę już przytyłem, więc nie sugerujcie się tak do samego końca fotami zamawiając dla siebie MTSy :) .
Kieszenie przednie jak widać na zdjęciach są bardzo głębokie, z dostępem od góry który bardzo lubię w mieście i lesie. Górny dostęp zapobiega wypadaniu drobnych rzeczy gdy się położę lub założę nogę na nogę 



 Pas tak jak w Clasicach jest zapinany na dwie napy i tradycyjny suwak, na początku testowania pierwszego modelu byłem sceptycznie nastawiony do nap, ale okazały się fajnym rozwiązaniem.


 



 

 Nad przednimi kieszeniami są naszyte duże i lekko ukryte kondonierki, zapinane na rzep.
Są na tyle duże że mieszczą spokojnie "Solida".





Projekt pasa(pasa nie paska :) ) w spodniach jest mojego pomysłu.
Jest on z jednego kawałka materiału złożonego cztery razy, a pomiędzy warstwy są wsadzone szlufki(też złożone na cztery) i przyszyte w trzech miejscach . Co sprawia bardzo solidną konstrukcję.
Pas też chroni przed obcieraniem bioder przez pasek lub szpej na nim zawieszony.
Szlufki mają szerokość 2cm, czyli tak optymalnie, nie za szeroko i nie za wąsko. Górna krawędź szlufki jest przyszyta ok 1cm przed górną krawędzią pasa, jest to bardzo fajne rozwiązanie bowiem pasek od spodni nie wrzyna się w bok podczas  "gimnastyki". Dolna krawędź szlufek jest tak wszyta że tworzy się "oczko" w które można wsadzić karabińczyk lub paracord do troczenia drobnego ekwipunku. Sama szerokość szlufek to 5,5 cm, więc wszystkie pasy taktyczne spokojnie się zmieszczą.

 

 Szlufki tylne zostały trochę rozsunięte w celu zapewnienia wygodnego chwytu za pasek.
Dzięki bardzo solidnemu ich wszyciu długo wytrzymają np. podczas "ewakuacji rannego", a od producenta mamy polecenie by je przetestować pod tym względem :D Co z pewnością uczynimy.
Chociaż mamy świadomość że to tylko bawełna a nie cordura, więc po jakimś czasie prawdopodobnie się wyrwą, ale spróbujemy i zobaczymy :)

 

 

W wszystkich spodniach taktycznych wkurzał mnie brak wieszaka, więc w tych sobie zażyczyłem i jak widać działa :) .
A zamiast upierdliwych ściągaczy poprosiłem by została wszyta szeroka guma, która jest bardzo wygodna.


 









Kieszeń wypchana na maksa.
Kieszenie boczne zostały na maksa podniesione do góry, tzn. można by je podnieść jeszcze wyżej kilka cm. ale nie wygodnie by się już nosiło w nich szpej.
Wymiary kieszeni :
-wysokość 19cm
-szerokość 19cm
-szerokość zakładki z tyłu 6cm
Cargo jest teoretycznie tylko 1cm szersze i wyższe od kieszeni w UTP Helikona, ale właśnie przez zakładkę są dużo bardziej pakowne.
Dodatkowo posiadają organizer w postaci dwóch mniejszych kieszonek i gumy, co ułatwia ustabilizowanie przenoszonego szpeju.
Na zdjęciu w kieszeni jest gaz, fajki oraz duży i wypchany portfel Baribala. Dzięki kanadyjskiemu guzikowi można kieszeń zabezpieczyć przed przypadkowym otwarciem.
Pod klapką jest też ukryta płaska kieszonka do przenoszenia telefonu lub folderu.Celowo nie chciałem by była zbyt głęboka, żeby telefon trochę wystawał z niej.



Kolana są profilowane jak w spodniach turystycznych, z tą różnicą że posiadają kieszeń na włożenie wkładów ochronnych z pianki.




Kieszenie tylne zostały trochę podniesione do góry, mieszek jest szerszy i minimalnie dłuższy.
Jednemu pasuje noszenie portfela w połowie uda innemu nie. Dlatego jak komuś nie będzie pasowała duża głębokość kieszeni to nawet sam będzie mógł ją spłycić :) .

Nogawki zakończone tasiemkami .

Spodnie są szyte w Polsce i przez Polską firmę, zapewniając zatrudnienie i utrzymanie Polakom.
Warto o tym pamiętać narzekając na cenę.
Właśnie cena.Cena będzie niższa niż modnych UTP Helikona, z którymi spokojnie mogą konkurować pod względem kroju, wygody i jakości materiału oraz dodatków.
W produkcie końcowym będzie suwak firmy YKK, oraz firmowe rzepy, guziki kanadyjskie firmy 2M.


Sam materiał jest zajebiaszczy :)
To gruby twill o składzie 65/35 idealny na taką pogodę, producent mnie zapewnił że wytrzyma wiele prań zanim zacznie tracić kolor. (tak samo zapewniał w przypadku rip-stopu w Clasicach i faktycznie, po ok 6praniach materiał przestał błyszczeć nowością a kolor trzyma bardzo dobrze)

Co do jakości i kultury szycia to jestem pod wrażeniem. Kolltex zainwestował w nowe maszyny. I teraz ich szycie oceniam na 5+, czyli taki standard jeżeli chodzi o duże i znane taktyczne firmy .
Wszystko równe, żadnych odstających  nitek, podwójne szwy, serio sprawiają wrażenie spodni do ciężkiej roboty.

Z minusów które zauważyłem po dwóch dniach używania to to że w suwak w rozporku wcina się czasami listwa która jest za suwakiem. Ale już to zgłosiłem producentowi i wystarczy ją zszyć na środku.
W kroku mają wszyty klin tak jak wile znanych firm robi w swoich modelach, ale jak dla mnie to nie jest wcale takie wygodne jak głoszą legendy.....

Jeżeli chodzi o kolorystykę to będą dwa czarne, granatowy, dwie zielenie, piaskowy i kojot, w twilu i rip-stopie, i w jakimś kamuflażu ale to w przyszłości.

2 komentarze:

  1. Przymierzam się do tych spodni, zatem taka recka była mi stanowczo potrzebna :)
    Dzięki i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz jak kupisz i po używasz jak wrażenia ;)

      Usuń